Niepokojące informacje dotarły z Urugwaju. Były reprezentant Argentyny Ezequiel Lavezzi trafił do szpitala po tym, jak został pchnięty nożem.
Trener wzruszony postawą Bułki. "Obaj płakaliśmy ze szczęścia"
Według informacji dziennika "El Observador", do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w urugwajskim mieście Jose Ignacio. Lavezzi uczestniczył w rodzinnej kłótni o pieniądze, podczas której został dźgniętym nożem.
Były piłkarz trafił do szpitala w towarzystwie swojej dziewczyny. Lekarze przekazali, że Lavezzi ma ranę kłutą na brzuchu oraz złamany obojczyk. Stan zdrowia nie zagraża jednak jego życiu.
38-letni Lavezzi znany jest głównie z występów w Napoli i Paris Saint-Germain. Wielkie sukcesy osiągał też z reprezentacją Argentyny – napastnik ma na koncie mistrzostwo olimpijskie (2008) i wicemistrzostwo świata (2014). Karierę zakończył cztery lata temu w chińskim Hebei China Fortune.